Dziesięciobój w Choszczówce
Ponad 240 dzieci, w wieku 5-12 lat wzięło udział w XI Olimpiadzie Sportowej w Choszczówce, która odbyła się 10 września 2006 roku na placu przy Klubie Dziki Zakątek. Zawody poprzedził pokaz szermierki przygotowany przez Roberta Mrówczyńskiego, trenera szabli w klubie AZS Warszawa, wielokrotnego medalistę Europy. W pokazie wystąpili: Kuba Kuczyński i Mariusz Wróbel ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Janusza Kusocińskiego na Bielanach.
W tym roku dzieci rywalizowały w 10 dyscyplinach sportowych sprawdzających szybkość, sprawność i cel. Był więc sprint, bieg przez płotki, przełaj, skok wzwyż, skok w dal, rzut piłką lekarską, były elementy tenisa i bouli, była sprawnościowa drabinka i… wioślarstwo na sucho czyli symulacja wiosłowania na ergometrach. Wszyscy uczestnicy zawodów podzieleni byli na 7 kategorii wiekowych, a oprócz tego rywalizacja przebiegała z podziałem na chłopców i dziewczynki. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, a zdobywcy trzech pierwszych miejsc puchary.
Zawody relacjonowali dwaj znani aktorzy: Artur Barciś i Tomasz Kozłowicz.
Wioślarstwo poprowadził brązowy medalista z Barcelony Kajetan Broniewski.
Jednym z zaproszonych gości był wicemistrz świata w szpadzie Janusz Olech, który wręczał puchary i medale wszystkim uczestnikom. Po zawodach odbyła się sztafeta rodzinna. Startowało w niej 11 rodzin: dziecko, mama i tata. Zwycięzcami, już po raz drugi została rodzina Beręsewiczów.
Organizatorzy olimpiady – Stowarzyszenie Nasza Choszczówka serdecznie dziękują młodzieży, która tak licznie (prawie 100 osób) pomagała przy organizacji zawodów. To już tradycja tej imprezy, że dzieci, które kiedyś same startowały, zostają opiekunami grup, pomocnikami sędziów czy pracują w sekretariacie zawodów. Taka spontaniczna
i bezinteresowna postawa jest godna naśladowania.
Jak co roku podczas imprezy odbywały się licytacje wartościowych przedmiotów, prowadzona była loteria fantowa i sprzedaż pysznych kanapek ze smalcem. Zebrane tam pieniądze będą przekazane na szlachetny cel – pomoc ubogim rodzinom z terenu Zielonej Białołęki. To także stało się już dobrą tradycją olimpiad sportowych w Choszczówce i wartością, którą warto pielęgnować. Wspaniała pogoda towarzysząca imprezie przyczyniła się do tego, że niedzielne popołudnie dla kilkuset rodzin było prawdziwym świętem, a jednocześnie aktywnie spędzonym dniem.
Krzysztof Pelc









































